Najtrudniejszy początek - od czego zacząć przygodę z siłownią?
- All Body School
- 11 sty 2019
- 4 minut(y) czytania

Podjęcie decyzji
Wiadome jest, że żeby zacząć musisz najpierw podjąć decyzję. Może Cię do niej skłonić bardzo wiele czynników, może masz nadwagę i chcesz zgubić kilka kilogramów, może chorujesz i w ten sposób będziesz chciał zadbać o swoje zdrowie. Z drugiej strony może jesteś osobą bardzo szczupłą i przyda Ci się parę kilogramów. Powodem może być nawet chęć spędzenia wolnego czasu wśród innych osób, praca nad własnym charakterem, bo wiadomo, że nic nie buduje naszego charakteru tak jak sport. Może rozstałeś się z dziewczyną, czy dziewczyna rozstała się z chłopakiem i rozpoczęcie treningów jest dobrym pomysłem żeby czymś się zająć, żeby chociaż na chwilę wyłączyć myślenie, zmęczyć się fizycznie, ale odpocząć psychicznie. Niezależnie od tego, co motywuje Ciebie, musisz podjąć decyzję. Decyzję, żeby zacząć, żeby kupić karnet i iść na trening, żeby zacząć jeść zgodnie z dietą, żeby wstać rano i zrobić kardio. Musisz podjąć decyzję. Bez niej po prostu nie zaczniesz. Pomocna może się tu okazać bliska osoba. Może ona dotrzymać Ci towarzystwa na pierwszym treningu, żeby było Ci łatwiej zacząć, będzie dla Ciebie dodatkową motywacją.
Cel
Określenie celu jest równie ważne, co podjęcie decyzji. Jeśli podjąłeś decyzję i już wiesz co chcesz zrobić, musisz jeszcze wiedzieć po co masz to robić i co chcesz dzięki temu osiągnąć. Bez określenia celu nie będziesz mieć pojęcia, czy robisz wszystko wystarczająco dobrze, czy posuwasz się do przodu. Mając określony cel możesz realizować go etapami, w ten sposób będzie Ci dużo łatwiej. Przykładowo jeśli Twoim celem jest zrzucenie wagi z 90kg na 75kg to na początku może się to wydawać sporym wyzwaniem, może Cię to nawet przestraszyć. Ale jeśli ten cel podzielisz sobie na kilka mniejszych, nie będzie się on wydawał tak ciężki do zrealizowania. W tym przypadku mógłbyś sobie określić pierwszy mniejszy cel jako zrzucenie 2-3 kg w pierwszym miesiącu - jest to dość łatwe do zrobienia, a osiągnięcie tego mniejszego celu motywuje Cię do dalszej pracy. Kolejnym celem może być osiągnięcie 85kg w ciągu kolejnego miesiąca, to znowu jest dość łatwe i nadal Cię motywuje i nadal ciężko pracujesz nad swoim głównym celem. Kolejny etap może polegać na osiągnięciu 80kg w ciągu kolejnych np 3 miesięcy. Wszystkie te etapy są dość proste do zrealizowania, nie przerażają Cię, idzie Ci z nimi dobrze i po ich zrealizowaniu zdajesz sobie sprawę, że z 90kg Twoja waga spadła już do 80kg i zostało Ci już tylko 5kg do zrealizowania tego wielkiego celu, który na początku był przecież tak trudny do osiągnięcia. Widzisz jakie to proste?
Jak się do tego zabrać?
Powiedzieliśmy już sobie o tym, że żeby zacząć musisz mieć do tego jakiś powód, coś, co Cię zmotywuje do działania. Musisz też podjąć decyzję, że będziesz to robił, a będziesz wiedział po co to robisz, ponieważ określiłeś już sobie cel, który będzie wyznacznikiem tego, czy wszystko robisz tak jak powinieneś. Cel główny podzielisz sobie na cele mniejsze - etapy, które po kolei będziesz realizować do momentu, aż uda Ci się osiągnąć postawiony sobie na początku główny cel. Kolejnym etapem jest wybór miejsca, w którym będziesz ćwiczyć. Może to być dom, czyli jak to było kiedyś i jak ja zaczynałem, treningi w piwnicy. Żeby zacząć trenować w ten sposób będziesz musiał mieć jednak w domu przynajmniej podstawowy sprzęt, gryf prosty, ławeczkę, hantle, najlepiej kilka zestawów, lub skręcane, gdzie możesz dobierać sobie obciążenie. Będziesz potrzebował też drążka. Może i tego sprzętu nie będziesz potrzebował na początku bardzo dużo, ale musisz liczyć się z kosztami i z trudnościami, gdzie to trzymać. Drugą opcją jest kupienie karnetu na siłowni. Jeśli mieszkasz w małym mieście to przy wyborze siłowni dla siebie nie będziesz mieć za dużo problemu, bo będziesz miał może 2-3 miejsca do wyboru. Z kolei w dużych miastach jest przynajmniej kilka, a nawet kilkanaście siłowni i wybór tej odpowiedniej dla Ciebie może się okazać trudny. Na pewno ważna będzie odległość siłowni od miejsca, w którym mieszkasz, bo wygodniej jest jednak przejść kilka ulic, niż spędzać godzinę w drodze na trening i kolejną godzinę wracając do domu. Przy wyborze siłowni ważne jest jej wyposażenie. Najlepiej gdybyś wybrał siłownię, która ma dużo wolnego ciężaru, czyli sztang i hantli, ale też maszyn czy wyciągów, na których będziesz mógł wykonać wiele ćwiczeń na wszystkie partie mięśniowe. Na siłowni musi być dużo miejsca, nie możesz przeciskać się między maszynami, czy uważać, żeby kogoś nie uderzyć, bo własnie wykonujesz swoją serię. Bardzo ważne jest to, czy na siłowni pracują kompetentni trenerzy. Możesz trafić na trenera, który myśli że jest ekspertem, a ma staż treningowy krótszy niż rok i ukończony kurs 3-dniowy na trenera. To jednak za krótko, żeby taka osoba mogła pomagać zawodowo innym. Na takie osoby uważaj. Idealnie będzie jeśli trafisz na siłownię, gdzie będziesz wiedział, że możesz w każdej chwili zapytać trenera o pomoc, a nawet on sam widząc, że popełniasz błędy, podejdzie i Cię poprawi.
Jeżeli chodzi o Twój ubiór, to nie ma tutaj jednaj zasady. Masz się po prostu ubierać wygodnie, żeby ubrania nie ograniczały Twoich ruchów, ale nie musisz też szykować sobie stroju na pokaz mody za kilkaset złotych. Uwierz mi, więcej osób osiągnęło na siłowni swoje cele ćwicząc w zwykłym dresie i wygodnych butach, niż w stroju kosztującym ponad połowę płacy minimalnej w Polsce :)
Na początku w trakcie treningu nie słuchaj muzyki na słuchawkach, musi Ci wystarczyć ta, która jest puszczana na siłowni. Dlaczego? Dlatego, ponieważ dopiero zaczynasz i wszystkiego się uczyć, wiec lepiej, żebyś słyszał co się dzieje dookoła Ciebie, bo może akurat wykonujesz ćwiczenie nieprawidłowo i lepiej żebyś poprawił technikę w trakcie, niż miałbyś narażać się na kontuzję, bo nic nie słyszysz i ktoś musi czekać do końca Twojej serii, żeby podpowiedzieć Ci, jak masz wykonać to ćwiczenie, żeby było bezpieczne.
Na koniec tego tematu dwie prośby - po pierwsze noś zawsze ze sobą ręcznik na trening. Sam nie chciałbyś kłaść się na przepoconej przez kogoś ławce, więc oszczędź to też innym, a jeśli nie masz tego ręcznika, to przemyj ławkę, czy maszynę, jak już skończysz na niej ćwiczyć :) Po drugie, nigdy, pamiętaj, nigdy nie zakładaj na trening innych butów niż adidasy (lub jakieś podobne buty). One chronią całą Twoją stopę przed uderzeniem, a na siłowni spadające hantle czy talerze to dość częsty widok. Więc pamiętaj, klapki zostaw w szatni, przydadzą się gdy będziesz szedł pod prysznic.
Comments